Parę dni temu napisałem o tym w jaki sposób USA wycofują się z Europy - http://guciopucio.salon24.pl/750037,usa-wychodza-z-europy
Dzisiaj, prezydenckim podpisem anulującym plany Trans-Pacific Partnership (TPP), USA oficjalnie wycofały się z Azji, a konkretnie z ostatniej kolonijnej placówki Europy i USA na tym kontynencie, z Azji Południowo-Wschodniej. I w taki oto sposób USA oddała Chinom na zasadzie „róbta tam co chceta” Birmę, Tajlandię, Koreę, Kambodżę, Laos, Wietnam, Malezję, Singapur, Indonezję, Timor Wschodni, Brunei i Filipiny. Układ TPP gwarantowałby rozwój tych państw w oparciu o amerykańską gospodarkę i amerykańskiego dolara. Od dzisiaj gospodarki tych państw są całkowicie uzależnione od hojności całkowicie zależnego od Chin i Rosji powołanego niedawno Asian Infrastructure Investment Bank (AIIB).
Z wypowiedzi członków pisowskiego rządu i w ogóle całego PIS, wynika, że pisowcy w ogóle nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje na świecie i w jakie bagno wpuszczają Polskę. I jest doprawdy małym pocieszeniem, że Orban jest jeszcze głupszy i olddanie ponad pół miliarda ludzi z kilkunastu państw na łaskę i niełaskę chińskiej dyktatury nazwał „wielkim prezentem” dla ludzi miłujących swoje państwa.
Dzisiejszy świat jest właśnie dzielony pomiędzy trzy potęgi gospodarczo-militarne
1 – USA, które wycofuje się w rejon obu Ameryk i części Pacyfiku.
2 – Chiny z Rosją, trzęsące większą częścią Azji i o nieokreślonej jeszcze zachodniej granicy swych wpływów.
3 – Unia Europejska, która musi w niedługim czasie ostatecznie określić swój zasięg na wschodzie i południu (Afryka Północna).
Wiele państw nie ma wyboru i o ich przynależności do danego „obozu” decydują wielcy. Polska i pozostałe kraje byłego bloku wschodniego będą miały jeszcze jakiś czas wybór: czy pozostać w Unii, czy oddać się pod opiekę Rosji. Pozostać w Unii oznacza zgodę na federalizację Europy, zgodę na członkostwo w Stanach Zjednoczonych Europy. Alternatywą jest zostać wasalem Moskwy.
I co na to powiedzą Polacy?